HRG - 2012-04-30 19:51:22

Prawo należy uprościć, mamy zbyt dużo, zbyt niejasnych i zupełnie niepotrzebnych nikomu przepisów. Należy uporządkować prawo karne, nie może być tak, że za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków idzie się do więzienia na tyle samo lat co za gwałt. To jest absurd. Uważam, że w więzieniach należałoby wprowadzić obowiązek pracy, a w przypadku lekkich przewinień prace społeczne.

Alo - 2012-04-30 19:57:25

HRG napisał:

Uważam, że w więzieniach należałoby wprowadzić obowiązek pracy, a w przypadku lekkich przewinień prace społeczne.

A bardziej skłaniałbym się do chyba najskuteczniejszego na świecie system więziennictwa, czyli Norweskiego, który świetnie resocjalizuje więźniów. W Norwegii tylko 20% byłych skazańców wraca do więzienia.

ravand - 2012-04-30 20:13:01

Zgadzam się z HRG. W więzieniu praca na własne utrzymanie. Ciężka praca plus resocjalizacja, by nikt nie chciał już tam wracać. System prawny rzeczywiście trzeba uprościć. Koniec z wykorzystywaniem kruczków prawnych. Brak limitów na kary. Zwiększenie uprawnień obrony własnej.

Green - 2012-04-30 20:15:59

Również uważam,że praca na własne utrzymanie to dobry pomysł.

Poruszę tutaj też wątek kary śmierci-jestem zdecydowanie przeciwnikiem.Uważam,że to zdecydowanie zły pomysł,gdyż takiej kary nie można cofnąć.

Alo - 2012-04-30 20:19:47

Green napisał:

Również uważam,że praca na własne utrzymanie to dobry pomysł.

Poruszę tutaj też wątek kary śmierci-jestem zdecydowanie przeciwnikiem.Uważam,że to zdecydowanie zły pomysł,gdyż takiej kary nie można cofnąć.

Jak dla mnie kara śmierci może mieć miejsce tylko przy ściśle określonych zbrodniach ze szczególnym okrucieństwem, przy bezsprzecznej winie skazanego.

ravand - 2012-04-30 20:21:24

Wniosek Alo poparty. Określone szczególnie okrutne przypadki potwierdzone w 100%.

HRG - 2012-04-30 20:24:20

Cóż nie jestem zwolennikiem metody oko za oko, choć wniosek Alo jest w sumie logiczny. Jak ktoś wchodzi do knajpy i zabija ze spluwy 20 osób, są na to świadkowie, a on sam był zdrowy na umyśle to w sumie kara śmierci wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Powinna ona być jednak ostatecznością i być wykonywana naprawdę, naprawdę rzadko. Druga kwestia to kwestia sumienia osoby, która miałaby wyroku dokonać. Nie byłabym w stanie powierzyć komuś takiej odpowiedzialności pod przymusem.

Defo - 2012-05-01 00:26:59

Praca w więzieniach jak najbardziej, ale zależnie od przewinienia. Zaczynając od najcięższych zbrodni, zabójstw - kara śmierci jest zbyt łaskawa... Powinno się przykuć takiego kolesia w kopalni i niech tam siedzi do usranej śmierci kopiąc węgiel. A posiłek będzie dostawał jeden a spać będzie mógł tylko przez 6 godzin bez możliwości odpoczynku, oprócz własnie jednej przerwy własnie na jedzenie. No i dalej zależnie od przewinienia prace powinny być. NO i ogólnie całkiem zmodyfikować system więziennictwa.

Smile - 2012-05-01 00:48:38

Tez bym tak zrobil...ale to chyba nie jest mozliwe...chyba zeby zmienic kodeks prawny ze za udowodnione zrodnie z przerazajacym okrucienstwem traci sie prawo do ( i tu wlasnie nie wiem)...czlowieczenstwa???Jak najbardziej praca, jest tam potrzebna le to tez sa potezne inwestycje, zapewne poytek by z tego byl.
Tu trzeba duzo pracy wlozyc, ale pewnie kazdy to poprze bo placi na tych co tam siedza i nic nie robia(polska resocjalizacja) a stawke zywieniewa maja w okocicach 17 zl--kolejny absord

Ogolnie co co powiedzial ALo mozna probowac wprwadzac...my jestesmy oglnie zacofanym w kazdym aspecie i kazdej galezi, co nie jest ostatecznie najgorsza rzecza ktora mogla by sie nam przydarzyc, chodzi mi o to ze kraje rozwiniete probowaly roznych rzeczy, a my juz wiemy czy to wypalilo czy nie. Wiec mamy sie od kogo uczyc, wiemy jakie bledy zostaly popelnie itd. dam przyklad

Energia atomowa- swiat od tego odchodzi a my cisniemy jak debile i znowu na niekorzystncy warunkach, a mamy mozliwosci i srodki zeby wytwarzac energie z innych zrodel,ale to gadka na inny temat

Defo - 2012-05-01 01:14:17

W niektórych zakładach karnych nawet jeszcze więcej, plus telewizja, dostęp do siłowni itp. Jakby tworzyli zapasową armię? Inwestycje są potrzebne by cokolwiek osiągnąć. Nie traci praw do "człowieczeństwa" lecz jest umieszczony w zakładzie karnym o specjalnym rygorze za wyrządzone zbrodnie.

Alo - 2012-05-01 03:58:17

Defo proszę Cię praca ponad siły, bez możliwości odpoczynku ? W czym było by to lepsze od obozów koncentracyjnych ? Praca owszem, ale nie w morderczych warunkach, w czym byli byśmy wtedy lepsi od samych skazanych ? Po drugie tylko w części zakładów karnych jest dostęp do telewizji, internetu, powiem więcej, we wspomnianej przeze mnie Norwegii, więźniowie mają naprawdę bardzo dobre warunki i w niczym nie przeszkadza to w bardzo dobrej resocjalizacji więźniów. Na dodatek, dziwne że w większości krajów o bardzo rygorystycznym systemie karnym przestępczość jest najwyższa.
Smile serio kto rezygnuje z energii atomowej ? Niemcy, o ile wiem mają z niej zrezygnować dopiero za 30-40lat, ich na to stać, oni spokojnie zapewnią bezpieczeństwo energetyczne swojego kraju do tego czasu, nas zwyczajnie nie stać na rezygnację ze świetnego sposobu pozyskiwania energii, tylko dlatego że inni mają taki kaprys.

HRG - 2012-05-01 07:36:15

Nie zgodzę się z tobą Defo, jak zauważył Alo praca i owszem, ale w normalnych warunkach i za pieniędze. Jeżeli pieniędzy będzie więcej niż koszty utrzymania więźnia proponuję by pieniądze te przekazać rodzinie skazanego lub samemu skazanemu po wyjściu z więzienia (zważ na to iż większość ludzi wraca do więzień, bo po wyjściu nie ma po prostu nic). Kwestia druga to przestając traktować więźnia jak człowieka sami go odczłowieczamy, trudno wierzyć w resocjalizację, gdy więźniowie nie będą po ludzku traktowani. Uważam także, że w przypadku osób skazanych na dożywocie powinno przestać obowiązywać zwolnienie warunkowe. Zresztą pomysł samego takiego zwolnienia jest pomysłem złym. Kiedy dziecko skraca się szlaban z tygodnia do trzech dni to się nazywa to niekonsekwencją i nie ma ma wtedy aspektu wychowawczego, bo dzieci potem to wykorzystują.

Smile - 2012-05-01 14:10:48

Niemcy i francja podpisaly (albo sa w trakcie podpisywania) umowe z POlska ze wspomoga budowe naszej elektrowni atomowej(finasowo),w zamian za przechowywanie ich odpadow radioaktywnych. Stary czy ty masz pojecie jakie sa koszty przechowywania tego syfu...........
Zamiast energi atomowej proponuje budowe elektrowni geotermalnych. Za cene jednej elektrowni atomowej mamy 3(jak nie 4)geotermalne ktore wytworza 2 razy wiecej mocy niz jedna atomowa. Sa nieszkodliwe dla srodowiska, nie ingeruja w ekosystem itd.
Polska ma bardzo wielkie zloza wod geotermalnych, wiec jest z czego czerpac---tak tylko wzgledem energi atomowej

Ale zgadzamy sie ze wieznoiwie beda pracowac (czyli ich utrzymanie odchodz od budzetu panstwa), praca powiedzmy ze bedzie zalezna od rodzaju przestepstwa .
Nie placisz alimentow - zmaitasz ulice.
Morderstwo - kamieniolomy
to tylko takie przyklady majace na celu pokazac skale, prosze ich nie traktowac powaznie

HRG - 2012-05-01 14:49:39

Złoża geotermalne i od razu kojarzy mi się ojciec Rydzyk XD. Pomoc w budowie elektrowni atomowej oferuje nam także Rosja, zresztą w planach jest budowa elektrowni atomowej w obwodzie Kalingradzkim, ale nie wiem czy Rosjanom akurat w twej kwestii ufam. Jakoś tak Czarnobyl źle mi się kojarzy. Oczywiście szansa na powtórzenie takiej katastrofy jest jak jeden na milion, ale potrafię zrozumieć obawy ludzi, którzy nie chcą mieć takiej elektrowni w pobliżu, a że w Polsce wiele rzeczy jest budowane i nadzorowane na odwal... . Z drugiej stron świat sam pomału się z pomysłu energii jądrowej wycofuje. A u nas w kraju są możliwości pozyskiwania energii w sposób prosty i ekologiczny.

Alo - 2012-05-01 15:23:30

Smile napisał:

Zamiast energi atomowej proponuje budowe elektrowni geotermalnych. Za cene jednej elektrowni atomowej mamy 3(jak nie 4)geotermalne ktore wytworza 2 razy wiecej mocy niz jedna atomowa. Sa nieszkodliwe dla srodowiska, nie ingeruja w ekosystem itd.

:stupid: :stupid:
Nie wiem jak lepiej to skomentować. Polecam stronę http://poznajatom.pl/ .
HRG Kto wycofuje się z energii jądrowej ? Pytam już po raz któryś, bo serio nie wiem o kim mówicie.

HRG - 2012-05-01 18:17:14

A choćby w Niemczech po katastrofie w Japonii pojawiły się głosy o wycofaniu się. Niemcy do 2022 chcą się wycofać z elektrowni jądrowych, podobne plany ma Belgia.

Alo - 2012-05-01 18:51:08

HRG napisał:

A choćby w Niemczech po katastrofie w Japonii pojawiły się głosy o wycofaniu się. Niemcy do 2022 chcą się wycofać z elektrowni jądrowych, podobne plany ma Belgia.

Niemcy z energii atomowej mają się wycofać do 2040, poza tym wszystko jest jeszcze w sferze planów i spekulacji, od katastrofy w Japonii upłynął rok i dalej Niemcy nic konkretnego w tej kwestii nie zrobili.

Smile - 2012-05-01 19:36:24

Wlochy-zrezygnowaly z energi atomowej i staly sie najwiekszym imporetrem enrgi w europie. Jezeli polecasz ta strone to raczej nie widze snesu z Toba na ten temat gadac...

Atom to bullshit ze wzgledu na odpady---poprostu sie nie oplaca a skladowanie odpadow to istna katastrofa ekologiczna dla kazdego panstwa gdzie sa skladowane. Jezeli by nie bylo z tym probemu do dlaczego panswta ktore glownie zasila energi z atomu stara sie swoje odpady wciskac gdzie indziej9zazwyczaj w krajch 3 swiata).

Koszt budowy jednej elektrowni atomowej to jest okolo 1,5-2 miliardy zloty
koszt budowy elektrowni geotermalnej okolo 600 milionow zlotych

Przerachuj sam.

Atom to przezytek, poczytaj sobie co sie dzieje w amaeryce. Tylko nie czytaj na stronach bbc ani ccn tylko znalesc w internecie wypowiedzi ludzi ktorzy zamieszkuja pobilskie tereny.

Skoro ameryka ma problemy z odpadkami radioaktywnymi(przypominam ze rozdlada sie to 4,5 miliarda lat), to zapewne masz racje ze to my go nie bedziemy miec...

Alo - 2012-05-01 20:39:24

Smile napisał:

Wlochy-zrezygnowaly z energi atomowej i staly sie najwiekszym imporetrem enrgi w europie. Jezeli polecasz ta strone to raczej nie widze snesu z Toba na ten temat gadac...

Atom to bullshit ze wzgledu na odpady---poprostu sie nie oplaca a skladowanie odpadow to istna katastrofa ekologiczna dla kazdego panstwa gdzie sa skladowane. Jezeli by nie bylo z tym probemu do dlaczego panswta ktore glownie zasila energi z atomu stara sie swoje odpady wciskac gdzie indziej9zazwyczaj w krajch 3 swiata).

Koszt budowy jednej elektrowni atomowej to jest okolo 1,5-2 miliardy zloty
koszt budowy elektrowni geotermalnej okolo 600 milionow zlotych

Przerachuj sam.

Atom to przezytek, poczytaj sobie co sie dzieje w amaeryce. Tylko nie czytaj na stronach bbc ani ccn tylko znalesc w internecie wypowiedzi ludzi ktorzy zamieszkuja pobilskie tereny.

Skoro ameryka ma problemy z odpadkami radioaktywnymi(przypominam ze rozdlada sie to 4,5 miliarda lat), to zapewne masz racje ze to my go nie bedziemy miec...

Policz jeszcze ile elektrowni geotermalnych jest nam potrzebne, planowana w Polsce EJ będzie generować między 20 TWh a 30 TWh z największym prawdopodobieństwem stawiam między 22 a 25. To najprawdopodobniej będzie trochę poniżej 20% całej wyprodukowanej w Polsce energii elektrycznej.
Problem ze względu na odpady ? No fakt, wydobywamy uran, który i tak by się tylko rozpadał, pomagamy mu w tym rozpadzie i umieszczamy kilkadziesiąt m^3,co roku pod ziemią w formacjach geologicznych, które były i będą przez dziesiątki/setki milionów lat odcięte od biosfery. W szczególności kuszące byłoby w ogóle umieszczenie tych odpadów w rejonach nie zamieszkanych (np. polarnych), no ale to by rozwiązało problem... a problem musi być.
Z drugiej strony co roku na świecie produkowane są setki milionów ton toksycznych odpadów poprzemysłowych. Z reguły ludzie mają w dupie co się z nimi stanie. A to błąd. W odróżnieniu od odpadów radioaktywnych, które bardzo szybko tracą radioaktywność (mówienie o milionach lat to przesada, one zawsze będą trochę radioaktywne, ale po takich 100 latach stają się już dużo mniej radioaktywne), odpady przemysłowe są toksyczne NA ZAWSZE.

Smile - 2012-05-01 21:07:10

Alo napisał:

Smile napisał:

Wlochy-zrezygnowaly z energi atomowej i staly sie najwiekszym imporetrem enrgi w europie. Jezeli polecasz ta strone to raczej nie widze snesu z Toba na ten temat gadac...

Atom to bullshit ze wzgledu na odpady---poprostu sie nie oplaca a skladowanie odpadow to istna katastrofa ekologiczna dla kazdego panstwa gdzie sa skladowane. Jezeli by nie bylo z tym probemu do dlaczego panswta ktore glownie zasila energi z atomu stara sie swoje odpady wciskac gdzie indziej9zazwyczaj w krajch 3 swiata).

Koszt budowy jednej elektrowni atomowej to jest okolo 1,5-2 miliardy zloty
koszt budowy elektrowni geotermalnej okolo 600 milionow zlotych

Przerachuj sam.

Atom to przezytek, poczytaj sobie co sie dzieje w amaeryce. Tylko nie czytaj na stronach bbc ani ccn tylko znalesc w internecie wypowiedzi ludzi ktorzy zamieszkuja pobilskie tereny.

Skoro ameryka ma problemy z odpadkami radioaktywnymi(przypominam ze rozdlada sie to 4,5 miliarda lat), to zapewne masz racje ze to my go nie bedziemy miec...

Policz jeszcze ile elektrowni geotermalnych jest nam potrzebne, planowana w Polsce EJ będzie generować między 20 TWh a 30 TWh z największym prawdopodobieństwem stawiam między 22 a 25. To najprawdopodobniej będzie trochę poniżej 20% całej wyprodukowanej w Polsce energii elektrycznej.
Problem ze względu na odpady ? No fakt, wydobywamy uran, który i tak by się tylko rozpadał, pomagamy mu w tym rozpadzie i umieszczamy kilkadziesiąt m^3,co roku pod ziemią w formacjach geologicznych, które były i będą przez dziesiątki/setki milionów lat odcięte od biosfery. W szczególności kuszące byłoby w ogóle umieszczenie tych odpadów w rejonach nie zamieszkanych (np. polarnych), no ale to by rozwiązało problem... a problem musi być.
Z drugiej strony co roku na świecie produkowane są setki milionów ton toksycznych odpadów poprzemysłowych. Z reguły ludzie mają w dupie co się z nimi stanie. A to błąd. W odróżnieniu od odpadów radioaktywnych, które bardzo szybko tracą radioaktywność (mówienie o milionach lat to przesada, one zawsze będą trochę radioaktywne, ale po takich 100 latach stają się już dużo mniej radioaktywne), odpady przemysłowe są toksyczne NA ZAWSZE.

Nieche mi sie za duzo pisac wiec zrobie kopiuj wklej--wybacz
Islandia jest położona na terenach gdzie istnieje duża aktywność wulkaniczna, w związku z tym mieszkańcy mogą korzystać z zasobów energii geotermalnej. Wykorzystywana jest ona do celów ogrzewania oraz wytwarzania energii elektrycznej. Koszty jej wytworzenia są bardzo niskie, dlatego niektóre chodniki w Rejkjaviku są zimą podgrzewane. W Islandii istnieją 3 elektrociepłownie:

-    Elektrownia Nesjavellir – największa, produkuje 90 MW energii elektrycznej oraz do 800 litrów wody na sekundę.
-    Elektrownia Krafla – produkuje 60 MW energii elektrycznej
-    Elektrownia Svartsengi – produkuje 39 MW oraz 315 litrów wody.
Pozostaje nam mieć nadzieję, że już wkrótce energia geotermalna zastąpi energię elektryczną, a my, ludzie zaczniemy doceniać dobrodziejstwa jakie daje nam nasza planeta.
(dla sprostowania powiem ze jest ich tam juz 5, zbudowali jeszcze;
- Elektrownia Hellisheiði, położona 30 km od Reykjaviku, w pobliżu wulkanu Hengill. Produkuje 303 MW energii elektrycznej i 133MW energii cieplnej
- Elektrownia Reykjanes, położona na półwyspie Reykjanes, dostarcza 100 MW energii elektrycznej.

Od takie tam przyklady. Niewiem czy wiesz ze my juz mam cieplownie ktore uzywaja geotermi(i mozna je nawet zamienic w elektrownie nie traca funkcji cieplowni).

Co do atomu przypominam ze musimy jeszcze kupowac wzbogacony uran.

A ty juz skoncz cytowac ta rzadowa strone....

Alo - 2012-05-01 21:22:24

No wybacz, ale nie możemy porównywać siebie do Islandii, to 2 skrajnie różne sytuacje, oni potrzebują bardzo mało energii, więc mogą bawić się energie geotermalną.

Smile - 2012-05-01 21:48:15

Oj kolego chodzi mi o liczby w tym momecie...
Sluchaj powiem tak atom nas zadluzy na kolejne miliardy- chodzi mi o calosc kupno uranu, budowa elektrowni na kredyt, skladowanie syfu, nie zwroci sie i nie starczy dom niczego bo nasze zapotrzebowanie energetyczne ciagle rosnie, juz wyliczyli ze na czas jak to zbuduja 2020 to pokryje to tylko 10% zapotrzebowania i bedzie trzeba budowac druga elektrownie...kminisz? Czy dalej non comprende? To sie poprostu nie kalkuluje, ale jak zawsze ktos dostal w lape i ktos na tym zarobi big$ dlatego sie nie porusza tej kwesti.
Jak bysmy zaczeli inwestowac w geotermie, to w ciagu 5 lat (okolo) to sie zwroci, z czasem mogibysmy stac sie nawet exporterem energi. A ceny energi w polsce mogly by byc bardzo niskie, ludzie mogli by zaczac ogrzewac pradem, kombinowac z autami na prad itd. otwarlo by to wiele furtek.
A energia z ataomu, ogromne koszty, nie oplacalna efektywnosc...i jak myslisz kto za to zaplaci??? Rzad z swojego budzetu??? Wiadomo ze ludzie, energia elektryczna pojdzie w gore(juz chodza pogloski ze bedzie 1zl za kw, a to dopiero poczatek).
Poczytaj dokladnie o geotermi, sledze temat od 2005, jest obecnie najlepsze zrodlo energi. Problem w tym ze wiekszosc panst poprostu niema zrodel dlatego nie jest o tym glosno. My mamy. Dlaczego nie korzystamy?? Musial bys sie zapytac portfeli ludzi rzadzacych

Defo - 2012-05-02 10:55:23

Atom to chyba nie jest rozmowa na temat, no ale kij. Co do samej Energi, możemy wytwarzać ją własnie przez elektrownie geotermalne, ale do tego wiatrowe, słoneczne i wodne - bo mamy takie możliwości.

Smile - 2012-05-02 11:30:40

Sloneczna za droga na. w  nasze progi, wiatrowa malo efektywna, o wodnej za duzo nie moge powiedziec bo to w glownej mierze zalezy od pradow morskich itd w kazdym razie geotermia jest najlepszym wyborem.

ravand - 2012-05-02 18:36:06

Możecie się śmiać z tego, co powiem, ale w końcu muszę. Według mnie atom był, jest i zawsze będzie niebezpieczny. Mimo, iż istnieje jedynie niewielkie prawdopodobieństwo, że wydarzy się katastrofa to historia pokazała, że i takie przypadki się zdarzały. Staram się zrozumieć ludzi, którzy nie chcą, by elektrownie atomowe stały pod ich domami. To ten sam materiał, z którego robi się bomby. Bomby, które mogą usuwać życie z ogromnych połaci terenu na kilkadziesiąt, kilkaset lat. Czy moglibyśmy zaryzykować? Pewnie tak. Pytanie tylko czy to nam się opłaci? Bardziej skłaniałbym się już ku wykorzystaniu źródeł geotermalnych. To o wiele stabilniejsze źródło energii. Poza tym nie wiemy czy w przeciągu kilkunastu, a może nawet kilku lat nie powstaną nowe technologie pozyskiwania energii. Wtedy budowanie elektrowni atomowej okazałoby się już totalną klapą. Budowa elektrowni atomowej to ogromne koszty. Później koszty kupna samego surowca, bo jakbyśmy spróbowali robić to po swojemu to zrobią z nami to co robią z Arabami. Dochodzą jeszcze koszty składowania. I po co to wszystko? Czy nie warto pomyśleć nad jakąś skuteczną alternatywą?

Alo - 2012-05-02 18:59:23

ravand napisał:

Możecie się śmiać z tego, co powiem, ale w końcu muszę. Według mnie atom był, jest i zawsze będzie niebezpieczny. Mimo, iż istnieje jedynie niewielkie prawdopodobieństwo, że wydarzy się katastrofa to historia pokazała, że i takie przypadki się zdarzały. Staram się zrozumieć ludzi, którzy nie chcą, by elektrownie atomowe stały pod ich domami. To ten sam materiał, z którego robi się bomby. Bomby, które mogą usuwać życie z ogromnych połaci terenu na kilkadziesiąt, kilkaset lat. Czy moglibyśmy zaryzykować? Pewnie tak. Pytanie tylko czy to nam się opłaci? Bardziej skłaniałbym się już ku wykorzystaniu źródeł geotermalnych. To o wiele stabilniejsze źródło energii. Poza tym nie wiemy czy w przeciągu kilkunastu, a może nawet kilku lat nie powstaną nowe technologie pozyskiwania energii. Wtedy budowanie elektrowni atomowej okazałoby się już totalną klapą. Budowa elektrowni atomowej to ogromne koszty. Później koszty kupna samego surowca, bo jakbyśmy spróbowali robić to po swojemu to zrobią z nami to co robią z Arabami. Dochodzą jeszcze koszty składowania. I po co to wszystko? Czy nie warto pomyśleć nad jakąś skuteczną alternatywą?

Z samochodów też nie korzystajmy, w końcu tyle wypadków :( . Ravand atom nie jest i nie będzie niebezpieczny, niewielkie prawdopodobieństwo katastrofy występuje zawsze i wszędzie. Poza tym w historii zdarzył się tylko 1 (słownie jeden) taki przypadek i było to już kilkanaście lat temu w innych czasach.
Nie wiemy i się nie dowiemy czy postaną skuteczniejsze metody pozyskiwania energii, póki co atom jest najwydajniejszy i stosunkowo tani. Trzeba z niego korzystać.
Kto i co niby robi z Arabami ? Bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Nie mówię żeby nie stawiać na inne źródła energii, ale na chwile obecną dwie elektrownie atomowe, o taki mocy jaka jest u nas planowana mogłyby wyprodukować 40% potrzebnej nam energii. Nie można lekką ręką tak po prostu z tego rezygnować.

Smile - 2012-05-02 22:28:17

czarnobyl i fukushima---juz masz dwie

Moim skromnym zdaniem, atom nie jest rozwiazaniem---swiat stara sie od niego odejsc nie bez powodu.
Przedstawilem Ci na liczbach ze geotermia sie bardziej oplaca. A zwlaszcza ze ta sama elektrownia moze byc i cieplownia.
Atom jest strasznie ale to strasznie drogi ---nie oplaca sie po prostu to raz a dwa ze poprostu nas na to nie stac.

Alo - 2012-05-02 22:49:30

Smile napisał:

czarnobyl i fukushima---juz masz dwie

Moim skromnym zdaniem, atom nie jest rozwiazaniem---swiat stara sie od niego odejsc nie bez powodu.
Przedstawilem Ci na liczbach ze geotermia sie bardziej oplaca. A zwlaszcza ze ta sama elektrownia moze byc i cieplownia.
Atom jest strasznie ale to strasznie drogi ---nie oplaca sie po prostu to raz a dwa ze poprostu nas na to nie stac.

Oczywiście Fukushima może powtórzyć się w Polsce, w końcu tsunami i trzęsienia ziemi to dla nas chleb powszedni :tak: .
W których liczbach to przedstawiłeś ? W tych że budowa elektrowni jest tańsza ? Możliwości EJ są dużo większe i EG i tak trzeba by zbudować więcej. Atom jest strasznie drogi ? Tylko budowa elektrowni jest droga, później to już tylko korzyści.

Smile - 2012-05-02 23:32:23

Kiedys w Polsce nie bylo tornad...a teraz sie pojawiaja, napisalem to tylko dlatego ze ty oznajmiles ze byl tylko jeden incydent---ot takie sprostowanie

Alo przestan mi w koncu cytowac ta smieszna rzadowa stronke....i poczytaj troszke wiecej bo widze z enie masz pojecia o geotermi, wiec jak mozesz porownywac jedno z drugim??

Czy naprawde sam musze wszystko wyjasniac?? Widze ze nie umiesz obiektywnie spojrzec na sprawe.
Przedstawilem na liczbach z islandii.
Na tej twojej smiesznej stronce jest forum, poczytaj opinie negatywne i artykuly o miejscach gdzie sa juz elektrownie atomowe.
Poczytaj o zeczywistych liczbaxg skladowania tego syfu.
albo co tam...


"W Asse chodzi:

1. O eksperymentalne składowisko odpadów radioaktywnych Asse w Wolfenbüttel.

2. O Sigmara Gabriela (SPD), którego okręg wyborczy jest w okolicach Asse.

3. O około 3,7 mld Euro kosztów (wg oszacowań z roku 2010 odpowiedzialnego ministra Norberta Röttgen z CDU) dla wydobycia odpadów i ponownego ich składowania w bezpieczniejszym miejscu.

4. O akcje mieszkańców z okolicy Asse. Minister środowiska Röttgen chce zaoszczędzić pieniądze. Zaczął, więc publiczną dyskusję o sytuacji "alarmowej i wyjątkowej", która by mu pozwoliła zalać składowisko materiałów radioaktywnych rozcieńczonym betonem, w domyśle by tanio, ale nieodpowiedzialnie załatwić problem.. Rzeczoznawcy jednak mówią, że będą się tworzyć gazy oraz radioaktywne odpady będą wypierane przez beton i ługi do góry skażając zasoby wodne i w rezultacie doprowadzając do skażenia całej biosfery.

5. O dodatkowe zastraszające mieszkańców wyniki z jesieni 2011 rutynowo przeprowadzanych przez niemiecki urząd zdrowia statystyk występowania raka. Okazuje się, że w okolicach Asse nastąpił 3 -krotny wzrost białaczek, a u kobiet dodatkowo 4-krotny wzrost rak tarczycy w stosunku do średniej niemieckiej. Ale naukowcy uspokajająco - nie widzą, czy nie potrafią lub nie mają pozwolenia dla związania przyczynowego 300-400 procentowego podwyższenia występowania przypadków raka z odpadami radioaktywnymi składowanymi 900 metrów pod ziemią.

Rozwijając temat: od roku 1965 do roku 1978 w Asse były składowane, oficjalnie słabe odpady radioaktywne. W praktyce okazało się, że odpowiedzialne towarzystwo badające zachowanie się przechowywanych w stalowych beczkach materiałów radioaktywnych w składowisku o wcześniejszej nazwie "Forschungszentrum Karlsruhe", a przy rozwiązaniu występującej pod nazwą "Helmholtz-Gesellschaft" nie protokołowało składowania lub protokoły zniszczyło. Dlatego dzisiaj nikt nie wie, co leży w Asse. Firmy składowały w Asse średnie i silne odpady radioaktywne oraz różne do dzisiaj niezbadane trucizny przemysłowe. Nie było faktycznie w tym niby doświadczalnym i "naukowym" składowisku kontroli!


Towarzystwo naukowe było krytykowane, ale utrzymywało się w zarządzie składowiska i przy dotacjach, stosując trik rozwiązywania się i ponownego zawiązywania się pod nową nazwą. W 1991 roku w kwietniu okazało się, że od 23 lat składowisko było zalewane żyłami wodnymi, które utworzyły żrące ługi potasowo-sodowe, intensywnie korodujące beczki z odpadami. W 1995 instytut do badań składowiska (GSF-Institut für Tieflagerung) musiał się rozwiązać, gdyż skończyły się środki finansowe. Ostatnią nazwą towarzystwa badawczego było "Helmholtz Zentrum München (HMGU)". W 1992 roku zakończono prace badawcze. Aby zamknąć składowisko zmieniono przyporządkowanie składowiska z prawa górniczego na prawo atomowe. Kierownictwo przejęło Ministerstwo Środowiska, a w nim prezydent BfS -Urzędu dla Ochrony przed Promieniowaniem Wolfram König.

         Gdy Sigmar Gabriel (SPD) został Ministrem Środowiska to okazało się, że nie można składowiska zamknąć, gdyż sztolnie są zalane, pojemniki z odpadami przeżarte i całe składowisko grozi zawaleniem i skażeniem środowiska. Powstała decyzja o wydobyciu odpadów i wywiezieniu ich do nowego miejsca w byłej kopalni rudy żelaza "Schacht Konrad" w Salzgitter. Aktualnie okazuje się, że chodzi o przynajmniej 126000 beczek z radioaktywnymi odpadami. W sumie odpadów ma być ponad 100000 ton, to znaczy pojemność składowiska "Schacht Konrad" jest za mała, trzeba by kopalnię powiększyć. Wyciąganie uszkodzonych beczek, według ustalonych procedur ma potrwać około 20 lat.


Tymczasem widać, że góra Asse pracuje. Ona się zapada i próbuje istniejące sztolnie zamknąć i wypełnić. Pogięte wsporniki, zapadające się sztolnie już teraz uniemożliwiają zejście na poziom 900 metrów, gdzie są składowane odpady. Jak obawiają się geolodzy, w najbliższych latach w Asse może dojść do największej katastrofy zatrucia środowiska w historii Niemiec."


Cytat:
Zdaniem Andrzeja Strupczewskiego z Instytutu Energii Atomowej na początek powinna powstać siłownia składająca się z dwóch bloków o mocy 1600 MW każdy. Koszt budowy takiej elektrowni w Polsce nie powinien przekroczyć 7 mld euro. Zaspokajałaby ponad 20 proc. potrzeb kraju. Jednak w 2020 r., kiedy planowane jest jej podłączenie do sieci, byłoby to już tylko 10 proc. potrzeb. Dlatego trzeba już myśleć o budowie kolejnej elektrowni atomowej. "

....zaprawde taniocha...za ta kasiure zasilisz pol polskie geotermia....

Swietna wypowiedz
"Rządy NIGDY nie informowały i NIGDY nie poinformują ludzi jakie są fakty. Ludność nie zostanie poinformowana, że reaktor nawet po wyłączeniu trzeba chłodzić - inaczej nastąpi katastrofa jądrowa. Ludność nigdy nie zostanie poinformowana, że trzeba odprowadzić tak zwane ciepło przyłączeniowe. Ludności poda się do wiadomości, że pręty kontrolne w razie awarii opuszczane są natychmiastowo i że jest absolutnie bezpieczna. Kpiny. KAŻDE źródło energii czerpiące dużą jej ilość z względnie małej ilości masy jest niebezpieczne - w razie wymknięcia się procesu z pod kontroli (a jest to możliwe czy tego chcą lobbyści czy nie) może nastąpić katastrofa. Ci, którzy twierdzą inaczej najwyraźniej chcieliby złamać prawa fizyki albo poczuć się jak bogowie. Cóż - z najbardziej znanych przypadków pokazujących, że cwaniactwo źle się kończy, podam może K-19 (powstał na podstawie tej awarii niezły film z Harrisonem Fordem), Three Miles Island, Czarnobyl (no to chyba zna każdy) czy chociażby ostatnio Fukushima (gdzie uparcie stwierdzane do samych eksplozji że sytuacja jest pod kontrolą kiedy zorientowany w fizyce gimnazjalista wiedział, że pod kontrolą być nie mogła). Dopóki tak będzie (a będzie) ja (i wielu innych) będziemy na NIE dla energetyki jądrowej. Idioci dający się mamić telewizyjnej papraninie poprą pewnie budowę nie mają konkretnie pojęcia jakie zjawiska zachodzą w reaktorze jądrowym (nie mówię tu o podstawach a o wiele ważniejszych zjawiskach, których zrozumienie wymaga nieco poszerzonej wiedzy).
A teraz coś do kochanych "expertów" którzy będą zapewne przeprowadzać "kampanię informacyjną" na tym forum:
Wiesz co to jest zatrucie ksenonem? Jama jodowa? Stan nieustalony reaktora? Przypadek utraty chłodziwa?
Jeśli wiesz to opisz w sposób rzetelny i zrozumiały dla laika. Jeśli nie - nie masz prawa wypowiadać słów "elektrownia atomowa jest zupełnie bezpieczna".
Fakt współczesnych przetargów, fuszerki, korupcji itp pozwolę sobie skomentować krótko ale treściwie - dostaniemy przestarzały sprzęt, oszczędzą na wyposażeniu, obsługiwać będą "specjaliści", wszystko pod unijną kontrolą (w razie samowolki pewnie padło by oskarżenie o produkcję broni jądrowej) o ile wcześniej nie skończy się ekonomiczną (byle nie ekologiczną) katastrofą.
Więc drogi zainteresowany, po przeczytaniu tego tekstu, zastanów się czy warto... Chyba, że potrafisz obalić część europejskich rządów (łącznie z polskim) nie dopuszczając, żeby jednocześnie ich następcy byli tacy sami..."

kolejna
"Nigdzie nie ma konkretów, bo to nie strona mająca na celu "przekazanie rzetelnej wiedzy", lecz jedynie wpojenie "jedynie słusznej drogi"... Ta dyskusja nie powinna dotyczyć "atomu", lecz wszystkich możliwych dróg prowadzących do zaspokojenia potrzeb energetycznych.
Podjęto "na górze" decyzje o budowie elektrowni, ale A'tomek i Kielce klarownie przedstawili jaka jest "druga strona medalu". O tym powinna być nasza dyskusja... Atom stanowi dla Polski za duże ryzyko fizyczne i ekonomiczne, aby w świetle istniejących alternatyw wogóle brać go pod uwagę."

A to mi sie bardzos podobalo

"A co z SMR (Small Modular Reactor) ? Czy zamiast pakować gigantyczną kasę w reaktor PWR zakupić mały reaktor, który posłuży jako swoisty test?

Przykładem może być reaktor firmy HYPERION - chłodzony Ołowiem i Bizmutem, mały reaktor + chłodziwo waży 20 ton - bardzo bezpieczy - naturalne chłodzenie, bez pomp i wysokiego ciśnienia. Mała moc cieplna : 70 MW powoduje, że nie ma w nim problemy stopienia się rdzenia - w czasie testów okazało się, że nawet CAŁKOWITE odsłonięcie rdzenia nie powoduje katastrofy. Reaktor pracuje na neutronach prędkich - więc po odsłonięciu rdzenia sie wyłącza - a dzięki małej mocy odsłonięty rdzeń wypromieniuje ciepło bez obaw o stopienie. Transport też jest banalny - po wyłączeniu reaktora temperatura spada poniżej 130 stopni i stop Pb-Bi ZASTYGA tworząc bryłę. Na dodatek SZEŚĆ Hyperionów kupiła Rumunia.

Kolejne rozwiązaniem jest HTR-10 - który CHINY kupiły i już w 2020 roku planują uruchomić PEŁNOWYMIAROWĄ instalację.
To chłodzony HELEM Wysokotemperaturowy Reaktor ze Złożem Usypanym - Hel NIE staje się promieniotwórczy, temperatura pracy to 1000 - 1200 stopni Celcjusza. Hel o tak wysokiej temperaturze można skierować wprost na turbiny - odpada skomplikowany układ chłodzenia pierwotnego i wtórnego. Dodatkowo Turbiny Helowe pracują w oparciu o dużo sprawniejszy obiek Braytona niż turbiny parowe. Reaktor też jest bezpieczny - Chiny testowały nawet całkowite rozszczelnienie i utratę helu - reaktor się wyłaczył i nie uległ zniszczeniu.
Zaś dzięki tak wysokiej temperaturze pracy mamy NIEOGRANICZONE i TANIE źródło WODORU - termoliza wody - Chiny dzieki Reaktorom HTR planują w 2060 roku CAŁKOWICIE zastąpić Wodorem - Benzynę i Ropę dla samochodów.

Ja bym to widział tak :
Kupujemy kilka TANICH - 90 - 100 Milionów $ reaktorów Hyperion montujemy je w pobliżu dużych osiedli czy małych miasteczek - następnie OBNIŻAMY CENĘ Ciepła i Energii Elektrycznej o POŁOWĘ co jest realne - i czekamy.
Ludzie jak zobaczą, że ich sąsiedzi płacą połowę za rachunki ciepło i prąd - sami zaczną rzadać takich reaktorów.
Hyperion ma też tą zaletę, że SZYBKO i TANIO go można wybudować, obszar 30x30 metrów i betonowa sztolnia - taki kompleks zasili w ciepło i prąd 10000 - 15000 mieszkań."

Powtarzam atom to syffff. niepotrzeba go.jest tle lepszych,zrodel pozyskiwania energi.

Ale raz po raz o tym musza powiedzec specjalisci a nie my tutaj, ktorzy tylko gdybamy.

EG ownsEJ na dluzsza mete.

Prosty przyklad -Niemcy

Dlaczego?? majac EJ zaczynaja przechodzic na EG, dlaczego?? buduja jak najwiecej "osiedli witarowych"(nie pamietam czy tak sie je nazywa=pozno jest),dlaczago?? skoromo maja EJ?? Cos chyba nie halo z tym musi byc??--to raczej logiczne, a przynajmniej zdrowy rozsadek powinien Ci to powiedziec

Dotarlem??
Czy moze uchylilem lekko drzwi??

Jeszcze tylko wklejam ciekawy artykol ogolnie o energi

http://www.cire.pl/publikacje/2baltyki.pdf

HRG - 2012-05-03 08:21:02

Może ja się wypowiem w innej kwestii. Dlaczego Francja i Niemcy aż tak rwą się do finansowania naszej elektrowni? Bo nie mają co zrobić z radioaktywnym syfem. Czyli co Polska w zamian za pieniążki ma zostać europejskim zbiornikiem odpadów? Kwestia druga u nas nawet autostrady do porządku zrobić nie potrafią to jakoś nie wierzę by z elektrownią dali radę. A że korupcja, machlojki itp. to u nas chleb powszechny to ciekawa jest na ile to wszystko rzeczywiście byłoby bezpieczne. Skłaniam się ku propozycji Smile.

Defo - 2012-05-04 01:10:38

Zgadzam się z Smile i podpisuje się rękoma i nogami. Jesteśmy już od dawna zbiornikiem całego syfu europy... i niedługo może być jeszcze gorzej, jak tak dalej pójdzie...

GotLink.plmaterace hilding