Uwazam ze obecny system liczenia glosow wyborczych moze byc latwym do zmanipulowania i nie wiadomo czy jezeli nie byl by inny to juz w tym momecie nie bylo przy wladzy osob o wiele bardziej kompetnentych. Wiec zmiany sa konieczne(gdzie nie sa?), myslalem o informatyzacji, ale liczenie glosow przez komputery w "erze" hakerow (czytaj ze poprostu mozna sie tam wlamac, zmineic) jest to slaby pomysl, wiec mam nastepujacy;


Przychodzac na wybory bierzemy ta sama karteczke tylko z zagieta gorna czescia(powiedzmy 1 cm),na dole tej ze kartki jest rowniez zagiety kawalek, lecz tego nie mozna oderwac tylko otworzyc. Na obu tych koncach jest numer, tean sam numer. Jeden (gorny chowamy do kieszeni) dolny otwieramy zeby byl widoczny. Nastepnie kladziemy wypelniana juz karte w miesjcu zaznaczonym na stole, a u gory znajduje sie aparat cyfrowy podpiety do 2-3 zapasowych dyskow twardych. Pstrykamy zdjecie,zapala sie zielona lampka i gotowe.

Nastepnie na odpowiedniej stronie mozemy wpisujac swoj numer, sparwadzic swoj oddany glos.
Ambitni moga nawet sami policzyc wszystkie glosy(taka opcja nie konieczna)

Pomoglo by by to ograniczyc falszerstwa i przeklamania wyborcze, ulatwilo by liczenie gloso itd(przynajmniej tak mi sie wydaje)
W kazdym razie dana gmina dostawala by odpowiednia liczbe kart z numerkami, po zakonczeniu wyborow otwierana zostaje nastepna krteczka (oczywiscie przy kamerze ktora caly dzien rejestruje poprownasc rozdawania formularzy) i juz wiemy ile zostalo oddane tam glosow, co zapobiegac bedzie dopisywaniu glosow. Potem komisja liczy itd.

Opcja druga to kalkowane kartki z numerkami, ktore mozna by bylo korygowac (jezeli by bylo jakies przeklamanie) za okazaniem oryginalu. Reszta procedury taka sama.

Wiem ze sa to koszta ale skoro zyjemy w demokracji to trzeba usprwanic system wyborczy.

Osobiscie jestem za opcja 1(przynajmniej narazie)
Moze mometami to troszke pokrecone, ale w rzeczywistosci bylo by to latwiej przedstawic
Co o tym sadzicie ??  jakie wy maccie pomysly??

Pomysł ten wydaje mi się trochę zbyt skomplikowany. Albo ty troszeczkę za bardzo pogmatwałeś. Uważam, że po pierwsze należy wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze. Kwestia druga to kamery w lokalach wyborczych i niezależni obserwatorzy. Kwestia trzecia - nie wiem co teraz dzieje się z tymi wszystkimi kartami do głosowania po wyborach, podejrzewam, że są niszczone. Moim zdaniem powinny być gdzieś przechowywane.

Naprawde to bardzo proste. Latwiej by mi bylo to narysowac niz wytlumaczyc...

Jednomandatowe okręgi wyborcze starczą w zupełności, nie ma sensu zmieniać nic innego, skoro działa całkiem dobrze.

A dlaczego uwazasz ze dziala??
Potrafie przytoczyc Ci kilka przykladow ze jest inaczej??