Uważam że należy znieść immunitet, poseł może wylecieć z sejmu jeżeli popełni przestępstwo (jazda po pijanemu), nie stawia się na posiedzenia (sory jak ja nie przyjdę do roboty to mnie z niej wyleją, a nie dadzą premię), należałoby ograniczyć liczbę posłów, ich wypłatę, powinni być odpowiedzialni za swoje obietnice i z nich rozliczani.
Offline
Dodałbym do tego zmianę pewnych pojęć ideologicznych. Poseł, rząd, prezydent, senator - oni nie rządzą, oni mają służyć, służyć narodowi. To stanowisko to prestiż. Poseł musi być godzien wykonywanej funkcji. Rządzić to mógł król. Poseł ma jedynie stanowić wolę narodu jako takiego. Pozbycie się tej ideologicznej namiastki władzy pozwoliłoby klasie politycznej zbliżyć się do obywateli.
Offline
Bardzo dobry pomysł, ja bym jeszcze dodała, że posłami mogą zostać tylko osoby niekarane, bez przeszłości w służbach, a także jeżeli potem mają zostać ministrem to żeby chociaż miały pojęcie o tym co robią, a najlepiej by byli to oczywiście ludzie z odpowiednim wykształceniem, a nie potem mamy taką ministrę Muchę co to nie ma pojęcia o sporcie, czy Giertycha, który uważa, że ludzie pochodzą od dinozaurów.
Offline
Coś w tym jest. Strach gdzieś we mnie niewielki pozostaje. Zostałem jednak solidnie skuszony stołkiem oficerskim po 4 latach, płatnymi studiami(w sensie oni płacą mi tylko muszę oddać jak wylecę) no i możliwościami uczelni bo jednak politechnika łódzka to nie to samo, a do Warszawy nawet na dzienne studia mnie nie stać.
Offline
Ja w sumie teraz nie żałuję tak tej japonistyki, nie byłoby mnie stać na studia w Krakowie. Rodzina nie dałaby rady. A jakbym musiała rzucić studia ze względów finansowych po takim wysiłku dzięki któremu bym się na nie dostała, to bym sobie chyba w łeb strzeliła.
Offline
Partie polityczne nie powinny być sponsorowane przez państwo... Kasa owszem powinna jakaś być, ale w granicach 5tysięcy dla sejmu... ogólnie powinien również zostać zniesiony senat i tak jak było wyżej - zmniejszona liczba posłów i zniesiony immunitet
Offline
ravand napisał:
Dodałbym do tego zmianę pewnych pojęć ideologicznych. Poseł, rząd, prezydent, senator - oni nie rządzą, oni mają służyć, służyć narodowi. To stanowisko to prestiż. Poseł musi być godzien wykonywanej funkcji. Rządzić to mógł król. Poseł ma jedynie stanowić wolę narodu jako takiego. Pozbycie się tej ideologicznej namiastki władzy pozwoliłoby klasie politycznej zbliżyć się do obywateli.
Co jest zapisane w konstytucji
Aha i jeszcze niewiem czy pamietac obietnice PO z 2007 roku
Pamietacie 4xtak??
Jak nie to zpbaczcie jakimi obietnicami skusili wyborcow. Byly to sluszne postulaty, niestety tylko nimi zostaly...
Ostatnio edytowany przez Smile (2012-05-01 01:44:16)
Offline
Wiesz Smile, możemy kusić wyborców śmiesznymi postulatami i ich nie realizować. Wtedy nic się nie zmieni. Zdaję sobie sprawę z tego, że część z naszych już tu i teraz proponowanych rozwiązań przez część wyborców zostanie uznane za demagogię. Trzeba to wszystko nie tylko dobrze poprzeć argumentami, ale także starać się zrealizować, a najlepiej wprowadzić w czyn.
Offline
Smile to, że zapisane w konstytucji nie znaczy, że przestrzegane. Zewsząd słyszy się określenia rząd, władza. Politycy przekraczają uprawnienia i czynią wbrew woli narodu. Gdyby rzeczywiście było to zapisane w konstytucji to ich działania można by podać do sądu. Ta konstytucja to fikcja. Traktat lizboński dobitnie to pokazał.
Offline
Tak tak ja dobrze to wiem. Ale wlasnie o to tu chodzi prawda?? Chcemy pokazac ze mona cos zrobic, baa wrecz trzeba. Czyny nie slowa.
Jak najbardziej popieram wieksza czesc tego wszystkiego, ale problem w tym jak to wprowadzic. BO musismy miec pojecie prawne wzgledem wszystkiego(ja nie mam).
Co do traktatu lizbonskiego to mozna (przynajmniej mi sie tak wydaje ) go podwarzyc w lasnie tym ze jego podpisanie bylo niezgodne z nasza konstytucja.
Aha i wgledem watku to obinzyl bym im pensje to wysokosci sredniej krajowej, w koncu reprezentuja przecietnego plaka. Jak sie poprawi sytuacja w kraju to beda wiecej zarabiac.
Rwoniez rozliczalbym ich z dni przepracowanych, jak i rozliczac liczby posiedzen sejmu- mozliwe 4 dni absencji w roku niczym urlop na zadanie
Ostatnio edytowany przez Smile (2012-05-01 13:44:12)
Offline